niedziela, 24 czerwca 2012

Jeśli idę na lody to tylko do...




 Jeśli pada hasło "idziemy na lody", a zazwczaj wypowiada je M. lub koleżanki z klasy i zdarza się to coraz częściej, to albo celem jest TRALALALA albo BORÓWKA. Obydwie mieszczą się w centrum Wrocławia, blisko mojej szkoły, łatwy dojazd, choć jeśli chodzi o pierwszą kawiarnię, to na początku miałam dość spory problem ze znalezieniem.  I Wy też będziecie mieli :)

  

Lody w TRALALALA


 Lody w TRALALALA są nakładane szpachelką, co jest największym plusem tego miejsca. Ilość jeszcze zależy od tego, ile smaków wybierzesz. Polecam brać trzy w wafelku, kosztują 10 zł, jest ich bardzo dużo i do tego w cenie kleks bitej śmietany i sos, opcjonalnie oczywiście.  
Do wyboru jest dość sporo smaków. Miętowe z czekoladą (idealne), pistacjowowe, tralalala, kinder country, waniliowe, bacio (napakowane orzechami laskowymi, smakujące jak czekolada nussbeiser), truflowe, malaga, to smaki, które kosztowałam, choć i tak pewnie nie wymieniłam wszystkich. Konsystencja jest taka jaką powinien mieć lód i choć "szpachelki" nie mieszczą się w wafelku, to kubki smakowe są w niebie!

Lody w Borówce

 Tam bywam rzadziej, co nie oznacza, że Borówka jest przeze mnie mniej doceniana, tylko nie zawsze jest po drodze. Powyżej lody czekoladowe i pistacjowe. Tak czekoladowych lodów w życiu nie jadłam! Smakowałam też mascarponowych z musem malinowym, gdzie dokładnie czuć ser i pesteczki malin. Po-e-zja! Gałka kosztuje 3,50 zł i jest warta swojej ceny. Można usiąść w środku, na zewnątrz lub na dachu. Zamówić kawę, wypalaną przez kawiarnię, zjeść gofry belgijskie czy wypić koktajl.



Intryguje mnie kształt tych brioche. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się takie zrobić lub tam skosztować. Kończąc. W Tralalala nie podoba mi się wystrój i brak ogródka, a w Borówce kosmiczne ceny kaw.


Okolice kawiarni TRALALA. Rower stoi zawsze, gdy tam jestem. Pewnie po to by cieszyć oczy przechodniów. Obok mieści się, bardzo przyciągająca moją uwagę, choć nigdy na tyle, żebym chciała wejść do środka, bo głównie jestem tam w godzinach wieczornych i na kawę już za późno, kawiarnia MONSIEUR. Nieopodal czekoladziarnia, do której również muszę zawitać.

Z dnia na dzień coraz bardziej kocham i doceniam Wrocław!
Mam nadzieję, że choć trochę Was zarażę moją miłością.

Pozdrawiam,
muffinka

Tralalala Cafe 
ul. Więzienna 21
Wrocław
(Galeria Italiana)

Cafe Borówkaul. Świdnicka 38a
 Wrocław

20 komentarzy:

Bee pisze...

Uwielbiam takie lody- gęste, nakładane szpachelką.. prawie jak we Włoszech <3 muszę zapamiętać te miejsca i jak kiedyś będę mieć okazję gościć we Wrocławiu, na pewno wstąpię ;)

Karmel-itka pisze...

wspaniałe lody. z prawdziwego zdarzenia!
podobaja mi się oba lokale, są niesamowicie klimatyczne. szkoda, że mam tak daleko..

Karmel-itka pisze...

wspaniałe lody. z prawdziwego zdarzenia!
podobaja mi się oba lokale, są niesamowicie klimatyczne. szkoda, że mam tak daleko..

kerala pisze...

O, też jestem z Wrocławia :) Tralalala jest moim absolutnym faworytem i ja właśnie lubię ten wystrój :) A najlepsze lody stamtąd to Rafaello, koniecznie spróbuj :)

muffinka pisze...

Kerala,
M. nie lubi kokosu niestety, ale jak trafię, bo dotąd nie widziałam, to spróbuję, bo rafaello nie gardzę :)

pozdrawiam

Amber pisze...

Prawdziwe lody mogą być wspaniałym
początkiem,środkiem lub końcem dnia!
Szkoda,że z W-wy mam tak daleko...

Madzialena pisze...

Nigdy nie jadłam w Polsce prawdziwych lodów, nakładanych szpachelką :)
Jak tylko będę we Wrocławiu to na pewno zajrzę do jednej z kawiarnio-lodziarni :) Dzięki za recenzje, przydadzą się z pewnością :)

Jednooka pisze...

Lody mascarpone brzmią nieziemsko smacznie...
Sama uwielbiam sorbet mango z Grycana ♥

Agabi pisze...

i ja uwielbiam obie cukiernie. TRALALA jest rewelacyjna:)

Miśka N. pisze...

Spróbuj koniecznie melonowych! Najlepsze, ale koniecznie latem bo zimą są z mrożonych i nie maja tak kremowej konsystencji.

Osia pisze...

Ja też będąc niedawno we Wrocławiu odwiedziłam tradycyjnie Tralalala i tradycyjnie zjadłam "gałkę" o smaku Ferrero Rocher;) I pocykałam zdjęć by umieścić na blogu. Byłam też w muffiniarni i Manufakturze słodyczy- miejsca urocze.

Pozdrawiam:)

little.monster. pisze...

WOW,ale lody,aż mam na nie smaka!!

Unknown pisze...

obłędne desery <3 jeśli zawitam we Wrocławiu napewno tam zajrzę :)

Kaś pisze...

porządne porcje! super

KUCHARNIA, Anna-Maria pisze...

Świetna recenzja - już wiem, gdzie pójść na lody, jak tylko będę we Wrocławiu!
Pozdrawiam:)

Unknown pisze...

Lody wyglądają obłędnie! Chyba powędruję zaraz do lodziarni, bo mi takiego narobiłaś smaka!

bartoldzik pisze...

Za Borówką nie przepadam, ale Tralalala uwielbiam. Porcje normalnie nie do przejedzenia, a smaki nie do opisania :-)
Kiedyś jadałem też w La Scali, ale tam drogo i mało ;-)
Ostatnio otworzyli jakąś nową małą kafejkę na Świdnickiej (obok H&M), lody całkiem całkiem...

Anonimowy pisze...

kocham wroclaw ale jeszcze go nie znam zabardzo, dziekuje za takie polecone miejsca :D odkrywam to miasto i kocham jeszcze bardziej ;)

Anonimowy pisze...

I have reaԁ so manу artiсlеs oг reviews concerning the blogger lovers
eхceρt this post is геally
a good ρoѕt, keep it up.

Rеview my ωeblog: prnewswire.com

Anonimowy pisze...

I havе to thank you for the efforts you've put in penning this website. I'm hoρing to vіew the
same high-grade content by уοu lаter on aѕ well.
In truth, your creative writing abilities has mοtiνated me to get mу own
ѕite now ;)

Takе a look at my wеb blog: blu e cig

.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...