wtorek, 1 października 2013

Czekoladowe cupcakes z serkiem, kremówką i polewą krówkową.


Magicznie czekoladowe cupcakes. Na samym spodzie kryją kostkę czekolady, w środku serek waniliowy, zwieńczone kremówką, polewą krówkową i posypką z czekolady. Niebo! 



Czekoladowe cupcakes z serkiem, kremówką i polewą krówkową
(7-8 sztuk)

1/2 szklanki mąki
1/4 szklanki kakao
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli

1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki mleka
2 łyżki masła

7-8 kostek czekolady

200ml kremówki
3 łyżki masy krówkowej
2-3 łyżki mleka
20g czekolady (startej na tarce i zamrożonej - polecam zrobić więcej :))
7-8 łyżek serka waniliowego (użyłam takiego do sernika)

Mąkę przesiej z kakao, sodą i solą.
Cukier, mleko i masło rozpuść w mikrofali lub w garnuszku. Ostudź. Wymieszaj trzepaczką z jajkiem.
Do mokrych składników partiami dosypuj, ciągle miksując, suche.
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Papilotki wypełnij  kostką czekolady i masą do 3/4 wysokości. Piecz 17-18 minut. Stopień upieczenia sprawdź patyczkiem.
Kremówkę ubij na sztywno.
Kajmak wymieszaj z mlekiem.
Z upieczonych babeczek wytnij dziurkę na środku, napełnij serkiem waniliowym. Przykryj pierzynką z bitej śmietany, oblej polewą i posyp czekoladą. Gotowe!

.......................................

Jest gdzieś lecz niewiadomo gdzie...
Błądzę ostatnio między kilkoma orbitami, dylematuję.
Muszę znaleźć mój mały brakujący element do układanki szczęścia. Gdzieś go utraciłam w tym wakacyjnym amoku.
W dalszym ciągu nie przestawiłam się w pełni na tryb: nauka, szkoła, obowiązki.
Ciągle mi w głowie długie spacery, wieczory spędzane pod gołym niebem, a tu co?
Jesień, 10 stopni, płaszcze, kurtki, szaliki, ciepłe buty...
Melancholia, coś czuję, że mnie dopadnie, a wtedy ja udam się do kuchni i będę czarować, żeby się jej pozbyć.

Pozdrawiam,
[muffinka.]
 

2 komentarze:

Unknown pisze...

Oj tak, przestawienie się na szkolny tryb nie należy do łatwych.
Babeczki naprawdę są niebiańskie ;) idealne połączenie smaków

LittleAngel pisze...

Przyszło mi do głowy, że taka babeczka byłaby fajnym sposobem na oświadczyny :) Gorzej, gdyby narzeczona niechcący zjadła pierścionek :D

.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...