środa, 9 kwietnia 2014

Tort bezowy z crème pâtissière i wędzonym kokosem.




 
Tort bezowy z crème pâtissière i wędzonym kokosem
 
6 białek
szczypta soli
300-350g cukru
łyżeczka octu balsamicznego
 
5 żółtek
3/4 szklanki cukru
1/4 szklanki mąki
2 szklanki mleka
łyżeczka esencji waniliowej, prawdziwej
łyżka masła
 
100g czekolady gorzkiej
100-125ml gorącego mleka
 
dwie garści drobnych wiórek kokosowych
 
Białka ubij na sztywno ze szczyptą soli, wsyp cukier, ubijając dalej, wlej ocet i ubijaj do połączenia składników. Wyłóż blachę papierem do pieczenia. Następnie narysuj dwa okręgi z odstępem 3 cm. Masę podziel na pół i wyłóż na blachę, formując okrąg. Piecz 5 minut w 180 stopniach, a następnie 40-50 minut w 140 stopniach. Zostaw w uchylonym piekarniku na kilka godzin do wysuszenia.
Żółtka utrzyj z cukrem na kogel-mogel, czyli bardzo puszystą masę. Mleko podgrzej. Do kogla-mogla wmiksuj mąkę, a następnie powoli wlewaj mleko, ciągle miksując. Przelej do garnka, w którym gotowało się mleko i gotuj, aż zgęstnieje, mieszając. W międzyczasie dodaj masło i esencję. Odstaw do ostudzenia. Następnie wyłóż na blat bezowy, przykryj drugim.
Przygotuj czekoladową polewę. Rozpuść czekoladę w mikrofali lub kąpieli wodnej i połącz z gorącym mlekiem, rozlej na torcie.
Wiórki uwędź na patelni, ciągle mieszając. Posyp nimi tort. Wstaw na kilka godzin do lodówki.


...................................................................



Nie przepadam za życzeniami, ani składać, ani ich dostawać, ani myśleć sobie ich w głowie, przed zdmuchnięciem świeczek, których i tak ilość siedemnaście nie wynosiła, nie udało się wszystkich na raz zgasić, a kokos fruwał po całym stole.

Jeszcze 363 dni do dnia, na który tak naprawdę czekam, choć ostatnio mam wrażenie, że nie powinno mi się, aż tak bardzo cieszyć do tej osiemnastki, może dlatego, że główny powód zniknął z zasięgu?

But no one is ever gonna love you more than I do
No one's gonna love you more than I do

And anything to make you smile
It is my better side of you to admire
But they should never take so long
Just to be over then back to another one
 
Pozdrawiam,
[muffinka.]
 

1 komentarz:

Angie pisze...

Ja też nie lubię życzeń. Nie umiem ich składać, a kiedy to ja je dostaję, zawsze nie wiem, jak mam się zachować.

A tort bezowy to bym zjadła, tym wędzonym kokosem mnie zaintrygowałaś, gdzie go kupiłaś?

.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...